Dotyk
wpływa na budowanie więzi emocjonalnej, narządem dzięki któremu możemy go
odbierać jest skóra, dlatego jej również należy się szczególna troska.
Atopowe
zapalenie skóry (AZS) jest przewlekłą, nawrotową, zapalną chorobą skóry,
typowym objawem jest świąd ze zmianami skórnymi o typowej lokalizacji. Atopie
polegają na nieprawidłowej odpowiedzi immunologicznej organizmu i wytwarzaniu w
kontakcie z nawet niewielką ilością alergenu nadmiernej ilości przeciwciał IgE.
Jej
etiologia nie jest do końca jasna, wiadomo natomiast, że czynniki nasilające
objawy to alergeny pochodzące z powietrza, pokarmy, czynniki klimatyczne,
stres, zaburzona gospodarka hormonalna, papierosy, mikroorganizmy.
AZS
może się uwidocznić już u 3.- 4. miesięcznych niemowląt, stan zapalny skóry
obejmuje zmiany grudkowo-pęcherzykowe, które mogą przekształcić się w nadżerki
i strupy, skóra jest zaczerwieniona i sucha. Zmiany pojawiają się głównie na
policzkach i owłosionej skórze głowy, ale także na całej twarzy, pośladkach,
tułowiu i części wyprostnej kończyn. U
tak małych dzieci pojawia się niepokój, rozdrażnienie, problemy ze snem. Odruch
drapania rozwija się podobno dopiero u ok. rocznych dzieci, z doświadczenia
jednak wiem, że potrzeba drapania swędzącego miejsca może się ujawnić już u
7-miesięcznego dziecka. W naszym przypadku pomocna w łagodzeniu objawów była
maść z mocznikiem sporządzona na zamówienie. U starszych, kilkuletnich dzieci
zmiany umiejscawiają się na zgięciach łokci, kolan, nadgarstków, karku,
grzbiecie dłoni i stóp. U dzieci po 12. roku życia i dorosłych zmiany dotyczą
przeważnie skóry twarzy, szyi, obręczy barkowej, biodrowej, górnej części
klatki piersiowej i dłoni.
Diagnostyka
obejmuje tzw. kryteria duże (główne) – świąd, nawrotowy przebieg, dodatni
wywiad rodzinny, typowa morfologia i lokalizacja zmian oraz kryteria małe
(dodatkowe) – suchość skóry, rybia łuska, rogowacenie mieszkowe, skłonność do
niespecyficznego stanu zapalnego dłoni i/lub stóp, nietolerancja pokarmowa,
zaostrzenie po stresie, podwyższone IgE w surowicy.
Szczególnie
u niemowląt AZS kojarzone jest z alergią pokarmową głównie na białka mleka
krowiego i jaja kurzego, ale także na ryby, owoce morza, orzeszki ziemne, soję,
pszenicę. U osób dorosłych i młodzieży AZS wiąże się z uczuleniem na alergeny
zwierzęce i powietrznopochodne. Nasilać objawy może
także żywność przetworzona, typu Fast food,
zawierająca tłuszcze trans, konserwanty, sztuczne dodatki, a także produkty
bogate w cukier. Należy jednak pamiętać, że każdy produkt może uczulić i
wywołać lub spotęgować objawy choroby. Bardzo ważne jest, aby wprowadzając do
diety niemowlęcia nowe produkty robić to stopniowo i obserwować reakcję
organizmu.
Czy odpowiednie żywienie może
pomóc w walce z objawami choroby?
W
przypadku skojarzenia AZS z alergią pokarmową należy naturalnie wprowadzić
dietę eliminacyjną, u niemowląt karmionych piersią taką dietę powinna
zastosować matka. Dzieci karmione sztucznie powinny przejść na mieszanki
przeznaczone dla dzieci z alergią.
Prowadzone
są również liczne badania nad wpływem poszczególnych produktów na objawy AZS.
Sugerują one między innymi, że suplementacja kwasami
omega-3 w czasie ciąży, laktacji lub w mieszankach mlecznych może zmniejszyć
ryzyko atopii.
Wykazano
również, że wyłączne karmienie piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii u
dzieci.
Uwagę
naukowców zwróciły również probiotyki –
mikroorganizmy takie same lub podobne do tych, które znajdują się w organizmie
człowieka i mogą przynosić korzyści zdrowotne, a także prebiotyki
– produkty dostarczające składników, które nie ulegają strawieniu i mają
zdolność stymulowania wzrostu i/lub aktywności fizjologicznej flory bakteryjnej
okrężnicy, np. oligosacharydy, a także błonnik i inulina. Najlepsze efekty w
leczeniu AZS uzyskano wykorzystując mieszane a nie pojedyncze szczepy bakterii.
Obiecujące wydaje się stosowanie synbiotyków –
połączenia probiotyków i prebiotyków.
Aby wybrać dawkowanie i najkorzystniej działające szczepy potrzebne są badania,
w przeprowadzonych do tej pory najlepsze rezultaty dawały szczepy Lactobacillus rhamnosus GG
(LGG) oraz Bifidobacterium lactis. Niektóre
badania informują o pojawieniu się efektów ubocznych tj. zapalenie oskrzeli,
infekcja, zapalenie jelit, nie określono natomiast jednoznacznie co było ich
przyczyną. Gdzie znajdziemy probiotyki? Są obecne np.
w kefirze, zsiadłym mleku, kiszonej kapuście i kiszonych ogórkach.
Badaniami
objęto również wpływ witaminy D na AZS. Wyniki różnych, niezależnych badań były
sprzeczne, dlatego obecnie suplementacja witaminy D w
AZS nie jest zalecana. I tu znowu podzielę się własnym doświadczeniem, być może
to zbieg okoliczności, ale regularny dodatek do diety 400j.m. witaminy D
wpływał korzystnie na stan skóry u synka.
A co z
kwasem gamma-linolenowym (GLA)? Należy on do kwasów omega-6, które promują
stany zapalne, sam jednak wydaje się go zmniejszać. Pomaga w budowaniu bariery
ochronnej skóry i pełni funkcje naprawcze. Jego źródła to np. olej z wiesiołka
czy ogórecznika. Część badań wskazuje, że ich suplementacja
łagodzi objawy AZS. Jednak wyniki innych
badań nie przedstawiają korzyści z ich stosowania w porównaniu z placebo.
Zmniejszenie
stanu zapalnego a także działanie antyhistaminowe przypisuje się kwercetynie – flawonoidowi roślinnego pochodzenia. Znajdziemy go a
jabłkach, jagodach, wiśniach, brokułach, szpinaku, jarmużu.
Na stan
atopowej skóry korzystnie działa krem z dodatkiem witaminy B12.
Należy
pamiętać, że żywienie to nie matematyka i nie ma tu żelaznych reguł. Każdy
organizm na poszczególne produkty może zareagować odmiennie, nie ma jednej
recepty dla wszystkich. Najlepszym wyjściem jest więc baczne obserwowanie w
jakich sytuacjach dochodzi do pojawienia lub zaostrzenia zmian.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz