Zdrowa dieta może być prosta, szybka i tania, Projekt Dietetyczny to przepisy na taką właśnie fit kuchnię. To również informacje o korzyściach z jedzenia poszczególnych produktów, o tym co warto jeść i dlaczego.
Ciecierzycę namoczyć na noc,
objętość wody powinna być dwukrotnie większa, dodać sodę, na drugi dzień
wypłukać ciecierzycę, zalać taką samą ilością wody i gotować ok. 75 minut,
dodać pokrojoną w kostkę marchew, gotować do momentu kiedy obydwa składniki
będą miękkie. Następnie odlać wodę, zalać bulionem, przyprawić solą, gałką
muszkatołową, cynamonem i startym imbirem (ok. 3 cm) i gotować na wolnym ogniu
5 minut. Przyprawy poza solą według uznania. Wystudzić i zblendować.
Imbir kojarzony jest głównie z kuchnią
orientalną i rozgrzewającą herbatą. Jego szeroki zakres działania na zdrowie powinien dodatkowo zachęcić nas do
wplatania go w dietę.
Wspomaga on trawienie, bardzo skutecznie zapobiega wzdęciom, działa
pobudzająco na apetyt, reguluje poziom cukru a także pracę żołądka, ponadto
poprawia wchłanianie wielu witamin i minerałów. Jest produktem przyspieszającym
metabolizm, poprawia również wytrzymałość organizmu podczas wysiłku fizycznego.
Jest znanym środkiem łagodzącym nudności i wymioty, także u kobiet w ciąży, w
literaturze naukowej znajdziemy jednak informacje o szkodliwym wpływie imbiru
na rozwój płodu oraz o ryzyku poronienia. Imbir polecany jest osobom cierpiącym
na niealkoholowe stłuszczenie wątroby, działa ochronnie na wątrobę i wspomaga
jej regenerację. Ponadto pomaga w utrzymaniu zdrowia jamy ustnej.
Kłącze imbiru zapobiega namnażaniu się H. pylori w
żołądku, przez co zmniejsza ryzyko pojawienia się wrzodów żołądka. Wspomaga
również leczenie choroby Leśniowskiego-Crohna oraz
wrzodziejącego zapalenia jelita grubego.
Wracając do wspomnianej rozgrzewającej herbatki
to istotnie herbata z dodatkiem imbiru ma zastosowanie w łagodzeniu objawów
przeziębienia i grypy, ma właściwości rozgrzewające, działa również napotnie, przeciwbakteryjnie,
przeciwwirusowo i przeciwgrzybicznie a także oczyszczająco.
Imbir zawiera szereg przeciwutleniaczy dzięki
czemu wykazuje działanie przeciwnowotworowe, wspomagane dodatkowo obecnością gingeroli.
Dodatek imbiru do diety poprawia stosunek
cholesterolu HDL (dobrego) i LDL (złego), zmniejsza również krzepliwość krwi, a
wspomniane przeciwutleniacze działają ochronnie na układ sercowo-naczyniowy.
Imbir
zawiera gingerol, związek o działaniu
przeciwzapalnym, który pomaga uśmierzać ból związany z reumatoidalnym
zapaleniem stawów i chorobą zwyrodnieniową stawów.Łagodzi również bóle menstruacyjne i
mięśniowe.
Zawiera składnik (ang. Zerumbone),
który wykazuje działanie łagodzące astmę.
Poprawia funkcje poznawcze, łagodzi objawy demencji, choroby Parkinsona i Alzheimera.
Łagodzi objawy trądziku, łuszczycy i egzemy
oraz łupieżu, olejek z imbiru działa pielęgnująco na włosy.
Imbirrozgrzewa nie tylko w chłodne dni, warto dodawać go do potraw gdyż jest
afrodyzjakiem.
Nie powinien być stosowany przez osoby z refluksem, kamicą żółciową (może zwiększać produkcję
żółci). Należy również zachować ostrożność wśród cukrzyków, aby uniknąć zbyt
gwałtownego spadku cukru. Nie należy łączyć go z aspiryną i lekami
rozrzedzającymi krew, aby nie spotęgować ich działania.
Witamina
C kojarzy się głównie z zapobieganiem i leczeniem przeziębienia oraz z cytryną
czy innymi cytrusami. Czy słusznie?
Jako dziecko z momentem pojawienia się
przeziębienia dostawałam od razu witaminę C, a rodzice oddychali z ulgą, że
sytuacja została opanowana. Na chwilę obecną naukowcy i ich badania trochę
namieszały, okazało się bowiem że owo witamina ani nie zapobiega ani nie leczy
przeziębień, grypy również. I efekt „Mam tę moc” po kwasie askorbinowym diabli
wzięli. Jednak zarówno witaminy, jak i składniki mineralne pełnią w organizmie
szereg funkcji, więc witamina C nie traci tu wcale na znaczeniu.
Przede wszystkim wykazuje działanie antyoksydacyjne, a gdzie
nie spojrzysz groźne wolne rodniki, za niedługo będą nimi dzieci straszyć i
babę Jagę do lamusa odeślą.
Jest niezbędna w syntezie kolagenu i nie chodzi tu tylko o
problem starzenia się skóry, kolagen jest również składnikiem kości, stawów,
ścięgien, naczyń krwionośnych.
Ponadto ułatwia przyswajanie żelaza, poprawia metabolizm
lipidów, jej niedobór zwiększa wydalanie witaminy B6.
Wpływa na poprawę stanu błon śluzowych, stan dziąseł i
uzębienia, ułatwia gojenie ran. Poprawia elastyczność naczyń krwionośnych, jej
odpowiednia ilość odgrywa rolę w profilaktyce choroby niedokrwiennej serca.
Niedobór może objawiać się szybkim męczeniem się, spadkiem
apetytu, bólami stawowo-mięśniowymi, krwawieniem m.in. z dziąseł, zapaleniami
błony śluzowej, złym gojeniem ran.
Nadmiar witaminy C może przyczyniać się do powstawania
kamieni nerkowych, bólu głowy, a także powodować zaburzenia w pracy układu
pokarmowego. Zdarza się, że nadmierne jej spożycie fałszuje wyniki badań, np.
maskuje obecność krwi w stolcu, zmienia wynik zawartości cukru we krwi.
U kogo wzrasta zapotrzebowanie na witaminę C? U diabetyków,
osób narażonych na ciągły stres, palaczy, osób mających problem z
nadciśnieniem, u kobiet w ciąży i karmiących piersią, a także u mieszkańców
miast o znacznym zanieczyszczeniu powietrza.
A gdzie ją znaleźć? Można w cytrynie, ale zdecydowanie lepszym
jej źródłem jest czarna porzeczka czy inne owoce jagodowe jak maliny,
truskawki, poziomki, jagody, papryka szczególnie żółta, warzywa kapustne
zwłaszcza jarmuż, brukselka, brokuł, kalafior a także kiwi, papaja i zielona
pietruszka. Największe ilości posiadają owoce dzikiej róży, trudno tu jednak
mówić o dobrym źródle, bo ile w ciągu roku takich owocków zjadacie? W każdym
razie jeśli to możliwe warto pokusić się o krzaczek dzikiej róży w ogrodzie lub
rozglądnąć się za dziko rosnącą podczas wyprawy w plener.